Co trzeba wiedzieć przed wdrożeniem Google Analytics 4?

Wycofanie Google Analytics Universal zbliża się wielkimi krokami. Czas jest jednym z argumentów, który sugeruje, aby już teraz pomyśleć o zmianie narzędzia analitycznego na nowsze. Tym bardziej że zmiana nie ma jedynie charakteru kosmetycznego.
16 sierpnia 2022

Google Analytics 4 to rewolucja, której okiełznanie wymaga wiedzy i praktyki. 

Spis treści:

  1. Czy GA4 to duża zmiana?
  2. Co trzeba wiedzieć przed wdrożeniem GA4
  3. Streszczenie
  4. Podsumowanie 

Czy GA4 to duża zmiana?

Tak, przejście na Google Analytics 4 to duża zmiana, zarówno pod kątem działania narzędzia, jak i korzystania z niego. Przechodząc na nową wersję Google’owskiego rozwiązania, otrzymujemy nie tylko odmieniony interfejs, ale przede wszystkim zupełnie inny sposób zbierania danych. Analityka oparta na Google Analytics 4 zapewni dużo więcej możliwości, a dane będą bardziej precyzyjne.

Widok interfejsu GA4. W Google Analytics 4 zmienia się zarówno zasada działania narzędzia, jak i jego interfejs.

W dużym skrócie zmieni się przede wszystkim: 

Sposób identyfikowania użytkownika 

W centrum analityki Google Analytics 4 jest użytkownik, nie sesja, jak miało to miejsce w GAU. Oznacza to większą precyzyjność danych. Identyfikacja odbywa się na podstawie 3 rodzajów sygnałów:

  1. ID zalogowanego do serwisu użytkownika.
  2. Google Signals.
  3. Identyfikatora urządzenia.

Zmiana ta pozwoli wnikliwiej śledzić użytkowników pomiędzy urządzeniami i podczas wizyt rozłożonych w czasie. Przejście na GA4 pozwoli nam więc popatrzeć na jego ścieżkę bardziej całościowo, a więc również wyciągać bliższe prawdzie wnioski. Więcej o tym, czym są poszczególne rodzaje sygnałów, piszemy tutaj.

Ważne jest również to, że z poziomu ustawień narzędzia możliwe jest wyłączenie określonych sygnałów. Rozwiązanie to jest niewątpliwie ukłonem w stronę obowiązującego na terenie Unii Europejskiej prawodawstwa w zakresie ochrony danych osobowych. Administratorzy zyskują więc pewną elastyczność dotyczącą gromadzonych i przetwarzanych informacji. 

Wydarzenia zastąpią sesje

Google Analytics Universal działa w oparciu o sesje, co nie zawsze zapewnia odpowiednią precyzyjność danych. Nowa wersja narzędzia analitycznego funkcjonuje wyłącznie na wydarzeniach, dzięki czemu będziemy mogli lepiej poznać zachowania użytkownika. Klient, wchodząc na naszą stronę, rozpoczyna wysyłanie różnorodnych zdarzeń, które odpowiadają jego aktywności. Globalnie rysują one ścieżkę podróży użytkownika i lepiej niż – nieco abstrakcyjne sesje – pomagają zrozumieć jego zachowanie. Głębsza wiedza w tym zakresie to z kolei bardziej przydatne wnioski i możliwość optymalizacji działań marketingowych. Dobrą wiadomością jest również to, że Google Analytics 4 będzie zbierał więcej danych o zachowaniu użytkownika niż jego poprzednik. Automatycznie gromadzone będą dane np. o kliknięciach linku czy scrollowaniu strony. To dobry kierunek, w wersji Universal, aby zbierać takie informacje, musieliśmy użyć Google Tag Managera

Widok przedstawiający kolejność rejestrowana zdarzeń przez GA4 w DebugView. Nowa wersja narzędzia będzie działać w oparciu o zdarzenia, nie sesje.

Dane nie będą podlegać próbkowaniu

W Google Analytics Universal dane były próbkowane, co oznaczało szybsze działanie narzędzia. Próbkowanie miało jednak również gorsze strony. Wnioski wyciągaliśmy z niepełnych danych, co mogło powodować przekłamania. Jeśli chcieliśmy skorzystać z całości dostępnych informacji, konieczny był zakup narzędzia w wersji 360. W Google Analytics 4 to się zmienia. Do naszej dyspozycji jest całość zgromadzonych danych, co niweluje ryzyko przekłamań i podejmowania złych decyzji.

Zmiany technologiczne dotyczące funkcjonowania narzędzia to jednak nie wszystko. Sporo zmieni się również, jeśli chodzi o samą filozofię korzystania z Google Analytics i jego interfejs. Obecna wersja przyzwyczaiła nas do pracy na przygotowanych przez Google raportach, w których jedynie dodawaliśmy dodatkowe wymiary. Bardziej wnikliwi użytkownicy korzystali z możliwości tworzenia raportów niestandardowych. W nowej odsłonie GA jest zupełnie inaczej. Gotowych raportów jest tutaj niewiele i nie można znaleźć w nich wielu cennych informacji. Centrum interfejsu stanowi zakładka „Eksplorowanie”, która umożliwia generowanie wartościowych dla użytkownika zestawień danych.

Zapisz się na newsletter i bądź na bieżąco z naszymi artykułami z bloga. Nie przegap najciekawszych naszych wpisów.

Administratorem udostępnionych przez Ciebie danych osobowych jest Ideo Force Sp. z o.o. Podanie danych osobowych jest dobrowolne, jednak ich niepodanie uniemożliwi świadczenie usług na Twoją rzecz. Dowiedz się więcej o zasadach przetwarzania Twoich danych osobowych oraz przysługujących Ci uprawnieniach w Polityce prywatności.

Mówiąc inaczej, Google Analytics 4 zapewnia o wiele większą elastyczność w zestawianiu ze sobą danych. W większości przypadków nie korzystamy w nim z gotowych, już opracowanych raportów, ale musimy stworzyć je sami. Z jednej strony stanowi to wyzwanie, ponieważ opracowanie raportów, które są istotne dla danej strony internetowej/biznesu będzie pracochłonne. Z drugiej strony będą to raporty o wiele bardziej spersonalizowane i odpowiadające potrzebom danej analizy. Stąd też z całą pewnością można stwierdzić, że jest to zmiana na dobre. Analiza oparta o tak przygotowane raporty będzie bardziej precyzyjna, a wnioski bardziej znaczące dla rozwoju strony internetowej. Trzeba jednak pamiętać, że przygotowanie tych zestawień danych może zająć sporo czasu, szczególnie jeśli dopiero zaczynamy swoją przygodę z tym narzędziem. To kolejny argument udowadniający, że należy jak najszybciej zainteresować się Google Analytics 4. 

Widok przykładowego raportu stworzonego w sekcji Eksplorowanie. Dane z konta demonstracyjnego Google.

Co trzeba wiedzieć przed wdrożeniem GA4? 

Wiemy już, co zmienia się w nowej wersji Google Analytics i jak działa to narzędzie. O czym jednak należy jeszcze pamiętać?

Przede wszystkim nie można zapomnieć o tym, że dane nie są importowane pomiędzy obiema wersjami narzędzia. Co to oznacza? Przesiadka na GA4 nie oznacza, że będziesz mieć wgląd w informacje na temat ruchu na Twojej stronie sprzed wdrożenia. Mówiąc inaczej, dane z GA3 nie będą dostępne w GA4. Informacje w nowej wersji narzędzia będą gromadzone od chwili jego implementacji. Warto więc się pospieszyć i jak najszybciej zrobić krok ku GA4. 

Warto pamiętać również, że w nowej wersji Google Analytics zmienia się część dostępnych wymiarów. Na próżno szukać choćby „Współczynnika odrzuceń”, który zostaje zastąpiony „Współczynnikiem interakcji” czy „Średniego czasu trwania sesji”. Niektóre z przyzwyczajeń analitycznych trzeba będzie więc zmienić.

Widok przykładowego raportu z nowymi wymiarami.

Jeśli do Google Analytics Universal wysyłałeś niestandardowe zdarzenia ze swojej strony internetowej, pamiętaj, że nie trafią one automatycznie do GA4 mimo poprawnego wdrożenia. Z uwagi na zupełnie inną filozofię działania obu narzędzi, będziesz musiał jeszcze raz skonfigurować wysyłkę zdarzeń. Nie jest to jednak skomplikowany proces. Jeśli korzystasz z Google Tag Managera, wystarczy jedynie zduplikować i lekko zmodyfikować tagi. Warto te czynności zaplanować odpowiednio wcześniej.

Kompleksowo wdrażamy Google Analytics 4!
Sprawdź, co możemy dla Ciebie zrobić.

Nie myślałeś jeszcze o korzystaniu z Google Analytics 4? Powinieneś zrobić to jak najszybciej. Pamiętaj, że możliwa jest praca na obu wersjach narzędzia równolegle. To tzw. dual tagging (śledzenie równoległe), czyli zbieranie danych w obu wersjach GA jednocześnie. To dobre rozwiązanie, ponieważ umożliwia zdobycie praktycznej wiedzy o nowej wersji narzędzia, a jednoczesne bezpieczne korzystanie z dotychczasowych przyzwyczajeń w GA3. Z pewnością ci, którzy już zdecydowali się na dual tagging lub w najbliższym czasie podejmą taką decyzję, będą lepiej przygotowani na zmianę.

Ostatnią rzeczą, którą trzeba wiedzieć o Google Analytics 4, jest to, że narzędzie jest stale rozwijane i ewoluuje. Dla użytkowników oznacza to konieczność śledzenia nowinek i obserwowania nowych funkcjonalności. Nadal zmienia się interfejs GA4 czy dodawane są nowe rozwiązania. Z pewnością można powiedzieć, że już teraz mamy możliwość korzystania zupełnie za darmo z potężnego narzędzia, a przyszłość z pewnością przyniesie jeszcze wiele pozytywnych niespodzianek. 

Streszczenie 

  • Google Analytics 3 przestanie gromadzić dane 1 lipca 2023 roku. Od tej chwili jedyną działającą wersją popularnego narzędzia analitycznego będzie Google Analytics 4.
  • Google Analytics 4 to nie odświeżenie powszechnie znanego narzędzia, ale duża zmiana, która obejmuje modyfikację reguł gromadzenia danych oraz ich prezentacji.
  • Najważniejszymi zmianami w porównaniu do GA3 są: oparcie analityki na zdarzeniach, nie sesjach; bardziej rozbudowany mechanizm identyfikacji użytkownika, który umożliwia wnikliwsze śledzenie ruchu cross-device; brak próbkowania danych.
  • W GA3 praktyka korzystania z narzędzia polegała głównie na pracy z predefiniowanymi raportami, które podlegały minimalnej modyfikacji (dodawanie wymiarów niestandardowych). GA4 zupełnie zmienia ten stan rzeczy – użytkownicy zmuszeni są do opracowania własnych raportów, w zamian za co otrzymują bardziej spersonalizowane dane.
  • W GA4 dane są zbierane od momentu wdrożenia. Oznacza to, że jeśli obecnie korzystasz z GA3, to przejścia na nową wersję narzędzia nie będzie umożliwiało importu danych historycznych.
  • Implementacja GA4 będzie wymagała ponownego otagowania strony – jeśli korzystasz z Google Tag Managera, wystarczy jedynie powielić i zmodyfikować tagi. Zdarzenia niestandardowe wysyłane do GA3 nie będą automatycznie przesyłane do GA4.
  • Możliwe jest korzystanie z obu wersji Google Analytics jednocześnie, tzw. dual tagging. Dzięki temu możemy już teraz gromadzić dane, a jednocześnie pracować na znanej nam wersji narzędzia.
  • Narzędzie ciągle jest rozwijane, dlatego warto śledzić nowinki z zakresu jego działania. Informacje na ten temat będą publikowane również na tym blogu.

Podsumowanie

Podsumowując, warto jeszcze raz podkreślić, że przejście z GA3 do GA4 to nie tylko kosmetyczna zmiana, ale niemal rewolucja. Niedogodności związane z koniecznością zerwania z przyzwyczajeniami i wysiłek nauki nowych funkcjonalności szybko się jednak opłaci. W zamian otrzymujemy wnikliwsze dane, dokładniejsze śledzenie ścieżki użytkowników, również pomiędzy urządzeniami, większą możliwość personalizacji raportów i wiele więcej. Wszystko to przełoży się na trafniejsze wnioski biznesowe.

Paweł Szczyrek
AUTOR
Creative and Content Manager
tel.665 157 583
Napisz do mnie
UDOSTĘPNIJ
in tw fb
Ocena artykułu:
Twoja ocena:
Średnia ocen użytkowników 5.0 na podstawie 3 ocen

Inne wpisy