6 sposobów jak usprawnić pozycjonowanie e-sklepu

Taktyki SEO dedykowane stronom internetowym nie zawsze zdają egzamin w przypadku bardzo rozbudowanych e-sklepów. Koniecznie jest inne podejście do tematu i skupienie się na najważniejszych obszarach.
14 lipca 2017

Zacznijmy od podstaw

1. Indeksowanie stron

Uporządkowanie zagadnień związanych z indeksowaniem stron (podstron), to podstawowa rzecz w przypadku pozycjonowania. Aby prowadzić działania SEO, konkretne podstrony muszą pojawiać się w wynikach wyszukiwania Google. Może wydaje się to oczywiste, ale uwierzcie nam – audytowaliśmy strony, które miały zablokowaną indeksację i nie wpuszczały robotów Google. Boty muszą zatem mieć swobodę poruszania się po stronie, tak aby znajdowały i analizowały treści umieszczone na stronie.
 
Przyglądnijcie się ilości błędów 5xx serwera w Google Search Console oraz starajcie się je zniwelować. Duża ich ilość może być sygnałem dla Googlebota, aby spowolnić proces indeksacji strony. Jej tempo, dla większości stron w sieci nie jest problemem. Witryny mające nawet po kilkanaście czy kilkadziesiąt podstron będą indeksować się sprawnie. Problem dotyczy olbrzymich stron, a w szczególności rozbudowanych sklepów internetowych.
 
Zatrzymajmy się na chwilę przy tym temacie, bo ma on niebagatelne znaczenie dla e-commerce. Aby podstrony domeny pojawiały się w wynikach Google, a tym samym przyciągały klientów, muszą zostać zaindeksowane przez roboty Google, które odwiedzają stronę, wędrują po niej i analizują treści. W czym zatem problem? Otóż potencjał indeksowania jest ograniczony. Googleboty podlegają limitowi współczynnika indeksacji (crawl rate limit), który oznacza maksymalną ilość jednoczesnych połączeń, których bot może użyć do analizowania witryny oraz czas oczekiwania na jego kolejne „odwiedziny” na stronie.
 
Dodatkowo ze strony musi wychodzić żądanie indeksowania (crawl demand) – bez niej, nawet jeśli nie został osiągnięty crawl limit, bot nie będzie analizował strony. Oba pojęcia składają się na budżet indeksowania witryny (crawl budget), który oznacza po prostu ile podstron chce i może zaindeksować Googlebot podczas jednej sesji. Z tego względu wszelkie sposoby, które mogą ułatwić i przyspieszyć poruszanie się botowi po stronie, są niezwykle cenne z punktu widzenia efektywności sprzedażowej e-commerce.
 
Czynniki, które wpływają na crawl rate limit to między innymi: szybkość strony, poprawność działania serwerów, mała ilość błędów 5xx i 404 (składają się na crawl health) oraz ograniczenia ustawione w Google Search Console. Z kolei crawl demand zależy od popularności strony (im większa, tym częściej wracają do niej boty) oraz od aktualności treści (strony regularnie aktualizowane są częściej reindeksowane).
 
W dalszej kolejności konieczne jest dopilnowanie, aby mapa strony była zawsze aktualna, a błędy 404 regularnie usuwane. Wykonanie odpowiednich przekierowań i dynamiczna aktualizacja mapy są tutaj kluczowe. Szczególnie dla e-commerce – w ich przypadku regularnie pojawiają i znikają strony (nowe produkty, promocje itd.). Zwykłe usunięcie strony nie jest wystarczające. Zatroszczcie się o to aby na nieistniejące strony nie zaglądały Googleboty.
 
Alternatywnym sposobem na poradzenie sobie z niechcianymi i szkodzącymi parametrami w wynikach wyszukiwania, jest zastosowanie tagu kanonicznego, który powinien wskazywać ostateczną formę adresu URL. W ten sposób powiadomimy boty wyszukiwarki, że strona z parametrem w URL jest kopią innego adresu.
 
Weźmy teraz taki adres Amazon:
https://www.amazon.com/dp/B00X4WHP5E/ref=ods_gw_rr_ha_dr_unrec?pf_rd_p=79b88884-7e93-48dd-8d9f-6c0d42e74126&pf_rd_r=YDJV7JMF4PM18H0WHVXE
 
amazon.com
 
Pogrubiona część to parametry produktu takiego jak Amazon Echo Black. Dzięki Google Search Console i narzędziom, które oddaje nam do dyspozycji, możemy określić konkretne podstrony, na których blokujemy wejście robotom. Wykorzystaliśmy taką możliwość, kiedy optymalizowaliśmy sklep, w którym istniało kiedyś sporo zduplikowanego contentu, wynikającego ze specyficznej metody kategoryzowania i wyszukiwania produktów. 

Teraz zajmijmy się stroną

2. Budowanie opisów kategorii

Dla niektórych osób wydaje się to oczywiste, dla innych niekoniecznie, ale strony kategorii w e-sklepie nie powinny zawierać wyłącznie wyszczególnionych produktów. Pod warunkiem, że chcemy aby takie strony pracowały na efekty pozycjonowania.
 
Co to oznacza? Wylistowanie nie zawsze musi mieć wpływ na efektywność SEO. Googleboty preferują opisowy content na stronie. Dlatego bardzo dobrą praktyką jest przygotowanie odpowiednich opisów dla poszczególnych (a przynajmniej głównych) kategorii produktów. Nie ma konieczności umieszczania ich w konkretnej części strony, tak długo jak mogą do nich dotrzeć zarówno użytkownicy, jak i boty. Teksty nie muszą być długimi esejami, ale zazwyczaj objętość tekstu ma znaczenie. Natomiast należy unikać kopii opisów na stronach sortowania i stronicowania.
 
Dzięki opisom boty są w stanie przeanalizować treść i kontekst strony, co zwiększa szanse na odpowiednie zaindeksowanie w wynikach wyszukiwania. 

3. Projektowanie głównego menu

Dobrze zaprojektowane menu główne gwarantuje liczne korzyści dla strony internetowej, a w szczególności dla e-commerce. Wymienić tutaj możemy chociażby wygodne i intuicyjne poruszanie się po stronie przez użytkownika (UX) czy wewnętrzne linkowanie, tak ważne z punktu widzenia pozycjonowania.
 
Warto jednak zwrócić uwagę, że strony, które znajdują się w menu głównym będą także prawdopodobnie tymi, które zostaną zaindeksowane w wynikach wyszukiwania. Dlaczego? W końcu menu „pojawia się” na każdej podstronie. Z tego względu warto zadbać o odpowiedni projekt. Przykładem może być tutaj strona ezakupy.tesco.pl, wykorzystujące menu o trzech poziomach zagłębienia. Pierwszy widok to 13 najważniejszych kategorii, ale każda z nich rozgałęzia się na kolejne, coraz bardziej szczegółowe.
 
Idąc krok dalej, należy zadbać o to, aby w miarę możliwości kategorie w menu były odzwierciedleniem fraz jakich użytkownicy poszukują w Google. Takie rozwiązanie znacząco i korzystnie wpływa na indeksowanie stron z menu głównego.
 
tesco
 
Z drugiej strony zaleca się (chociaż nie jest to absolutnie konieczne), aby użytkownik mógł dotrzeć do karty produktowej w ciągu nie więcej niż 2-3 kliknięć. Związane jest to w dużej mierze z preferencjami odbiorców, którzy lubią szybko docierać do poszukiwanych informacji. I finalnie, rekomendujemy, żeby menu było tekstowe i widoczne w źródle strony.

A następnie...

4. Schema.org

Schema.org staje się powoli coraz częściej wykorzystywanym narzędziem w pracy pozycjonerów. Jej odpowiednie zastosowanie ułatwia przeglądarkom wyświetlanie treści w inteligentny sposób – tzn. z odpowiednim uporządkowaniem i nadaniem znaczenia. Słownik schema.org oraz określony format mikrodanych umożliwia dodawanie dodatkowych informacji do HTML i ułatwia prawidłowe odczytywanie ich przez przeglądarki.
 
Dla przykładu rzućmy okiem na wayfair.com, które jest świetnym przykładem wykorzystania Schema. W wynikach wyszukiwania widać nie tylko konkretne produkty, ale ich cenę, dostępność, a także opinie użytkowników.
 
Specjaliści twierdzą, że wykorzystanie tego narzędzia, a w szczególności Schemy produktowej (https://schema.org/Product) w e-commerce, ma spory wpływ na klikalność strony w wynikach wyszukiwania. Warto zadbać o jej prawidłowe wdrożenie (pamiętajcie też o referencji do zdjęcia). Jeśli macie taką możliwość wykorzystajcie dynamiczną aktualizację oceny produktu.
 
Warto zwrócić uwagę na różnice w wyświetlaniu mikrodanych na desktopie i mobile (poniżej)
wayfair w google desktop
wersja desktopowa
 
wayfair w google wersja mobile
wersja mobile
 
 

5. Struktura URL

W przypadku adresów URL trzeba poruszyć 3 kwestie. Po pierwsze mocno zaleca się umieszczanie produktów w katalogach położonych jak najbliżej głównego. To znaczy, żeby jak najmniej subkategorii pojawiało się w adresie konkretnej podstrony. Długie URL nie wyświetlają się w całości (są często przycinane) w wynikach wyszukiwania, co nie wygląda szczególnie atrakcyjnie i profesjonalnie, nawet jeśli nie ma kolosalnego znaczenia dla odbiorcy. Większość dużych, światowych e-commerce unika już umieszczania produktów w katalogach oddalonych o więcej niż 2 poziomy od folderu głównego.
 
Druga rzecz, o której chcemy wspomnieć, to BreadcrumbList schema (https://schema.org/BreadcrumbList), która sprawi, że adresy stron w wynikach wyszukiwania będą wyglądały o wiele czytelniej i atrakcyjniej dla potencjalnego klienta. I ponownie, o ile wygląd adresu URL nie ma kolosalnego znaczenia, w zestawieniu ze schludnym, wypada o wiele gorzej i mniej profesjonalnie. Jak na przykład na poniższym zdjęciu. 
 
breadcrumb list schema

Trzeci element to dopasowanie adresów URL w taki sposób, aby w miarę możliwości znalazły się tam frazy, wpisywane przez klientów w wyszukiwarce.

6. Unikanie duplikacji treści i kanibalizacji fraz

Dla e-commerce (zwłaszcza bardzo rozbudowanego), jednym z najstraszniejszych zaleceń od SEO jest przeredagowanie opisów na stronie (kategorie, podkategorie, opisy produktów itp.) tak, aby zagwarantować ich unikatowość. Ogrom żmudnej pracy nad tekstami może być przytłaczający. Niestety, duplikaty treści (zarówno w obrębie e-sklepu, jak i między różnymi źródłami w sieci) mają bardzo negatywny wpływ na efektywność pozycjonowania serwisu.
 
Drugim niebezpiecznym zjawiskiem jest kanibalizacja fraz. Co to takiego? Do takiej sytuacji dochodzi w momencie kiedy dwie lub więcej stron (w tej samej domenie i w określonym czasie) pojawia się w wynikach wyszukiwania na jedno słowo kluczowe, a algorytmy Google mają trudność w ustaleniu, która ze stron jest „najważniejsza”. Może wtedy dojść do rotacji tych stron, a w konsekwencji prowadzi to do destabilizacji pozycji a nawet znaczących spadków w SERPach. W sklepach internetowych problem dotyczy zazwyczaj podobnych produktów czy kategorii produktów z odpowiadającą jej kartą produktową.
 
Przyczyn takiego stanu, należy szukać zazwyczaj w kilku czynnikach:
  • Duplikacja treści na podstronach
  • Błędne linkowanie wewnętrzne
  • Mocna optymalizacja podstron pod te same słowa kluczowe
  • Wykorzystywanie tych samych fraz kluczowych na różnych podstronach
W momencie kiedy taki problem dotknie e-commerce warto zwrócić się do specjalistów o pomoc. Trudno jest podać uniwersalne rozwiązania, które zagwarantują naprawę sytuacji. Zazwyczaj trzeba podjąć się różnych sposobów, aby osiągnąć upragnione efekty. 

Podsumowanie

Uporządkowanie i poprawa powyższych elementów powinna widocznie wpłynąć na widoczność Waszego e-commerce oraz samą efektywność prowadzonych działań SEO. Oczywiście omówione obszary to dopiero początek pracy pozycjonerskiej nad sklepem. Niemniej jednak od czegoś trzeba przecież zaczać.

 

Daniel Holuk
AUTOR
Senior SEO Specialist, Team Leader
tel.17 860 09 59
Napisz do mnie
UDOSTĘPNIJ
in tw fb
Ocena artykułu:
Twoja ocena:

Inne wpisy