(Nie) handlowa niedziela w e-commerce

Według szacunkowych danych w 2017 roku aż 54% Polaków korzystających z Internetu zrobiło zakupy za jego pośrednictwem. Wszystko wskazuje na to, że tendencja będzie rosnąć, szczególnie że liczba tradycyjnych dni handlowych uległa właśnie ograniczeniu.
16 marca 2018

Za nami pierwsza niedziela bez handlu.  Wbrew obawom brak możliwości zakupu ulubionych towarów nie przyniósł niepokojów. Obostrzenie w długiej perspektywie z pewnością wpłynie na zmianę nawyków zakupowych konsumentów, którzy w poszukiwaniu dóbr udadzą się do Internetu. Co wobec takiej sytuacji powinni zrobić sprzedawcy? Przede wszystkim zainwestować większe środki w sprawne funkcjonowanie platform sprzedaży online, co pozwoli zwiększyć konwersję, a w rezultacie przełoży się na sukces biznesowy.

Niedziela bez handlu

Przypomnijmy, zgodnie z niedawno przyjętą ustawą 11 marca był pierwszą niedzielą, którą objął zakaz handlu. Z możliwości sprzedaży zostały wyłączone dwie niedziele w miesiącu, z pominięciem tych poprzedzających duże święta – Boże Narodzenie i Wielkanoc. Z czasem zakaz będzie intensyfikowany. Od 2019 roku zrobimy zakupy wyłącznie w jedną niedzielę miesiąca, a w 2020 roku obostrzenie obejmie każdy siódmy dzień tygodnia.

Zmiany, mimo wcześniejszych projektów ustaw, nie objęły sklepów internetowych, co bez wątpienia wpłynie pozytywnie na rynek e-commerce. Tylko w tym roku sektor sprzedaży online otrzyma, wliczając czas świąteczny, dodatkowe 31 dni sprzedażowe, które dobrze wykorzystane mogą zapewnić rzeczywisty sukces finansowy.

Jakie modyfikacje strategii sprzedażowej będziemy obserwować? Według specjalistów zmiany przebiegną dwuwymiarowo. Z jednej strony spowodują wzrost nakładów właścicieli platform zakupowych na promocję i funkcjonale działanie ich przedsięwzięć. Z  drugiej zachęcą posiadaczy tradycyjnych sklepów do rozszerzenia działalności o Internet. Na obu sytuacjach skorzystają konsumenci, którzy nie tylko będą mogli zrobić zakupy w każdy dzień tygodnia, ale w wyniku rosnącej konkurencji rynkowej, otrzymają produkty lepiej dopasowane do ich potrzeb, i co najważniejsze – atrakcyjne cenowo. 

Szansa dla e-commerce

Każdy, kto choć przez chwilę prowadził własny sklep internetowy, wie, że promocja i wybór odpowiednich kanałów dotarcia do potencjalnego klienta to jeden z najważniejszych elementów budujących sukces rynkowy. Teraz e-commerce otrzymało „bonus” zapewniający przewagę nad tradycyjnymi metodami sprzedaży.

Aby dobrze go wykorzystać, należy podjąć odpowiednie działania. Szansą na zwiększenie atrakcyjności naszego sklepu internetowego, a w konsekwencji zbudowanie pozytywnego wizerunku w oczach klienta będzie wdrożenie udogodnień takich jak – wygodne i bezpieczne metody płatności, optymalizacja pod urządzenia mobilne, spersonalizowana promocja docierająca do dobrze dobranych grup docelowych. Nie bez znaczenia będą także odpowiednie promocje oferowane dla klientów chcących skorzystać z niedzielnej oferty, jak i szeroki koszyk produktów.

Co więcej, zmiany dotkną nie tylko właścicieli platform sprzedażowych, ale także szereg podmiotów obsługujących zlecenia. Ścisła współpraca z firmami kurierskimi zapewni komfortową i bezpieczną dostawę, a dobra komunikacja z potencjalnymi klientami przyczyni się do poprawy wizerunku. Wszystko to pozwoli dotrzeć do konsumentów, także tych, którzy do tej pory obawiali się zakupów online, a teraz w wyniku niemożności skorzystania ze sklepów stacjonarnych skierują swoją uwagę ku Internetowi.

Omnichannel, czyli świat bez granic

Intensyfikacja działań sektora e-commerce to ważna, ale nie jedyna zmiana w branży. Modyfikacje dotkną także tradycyjne sklepy, które w celu zrównoważenia swoich przychodów, rozszerzą swoje działanie o Internet. Wzrost liczby podmiotów świadczących sprzedaż online wpłynie korzystnie na sytuację konsumenta. Co ważne zmiany nie będą natychmiastowe, tendencja będzie rosła stopniowo i wymaga odpowiedniego przygotowania. Pomogą w tym odpowiednia promocja i poprawnie dobrane kanały komunikacji.

Przeniesienie części wydatków inwestowanych dotąd w tradycyjne działania na sektor online pozwoli zbilansować straty spowodowane ograniczeniem handlu w niedziele. Do tej pory zakupy internetowe generowały od 20 do 45 procent obrotów, w przyszłości może być to znacznie więcej.

Dokonujących się modyfikacji, nie należy postrzegać także, jako zmiany rodzaju działalności, a uzupełnienie tej dotychczasowej. Koniecznością staje się więc opracowanie strategii sprzedaży wielokanałowej, która uzupełni dotychczasowe kroki, pomoże wyjść obronną ręką z właśnie dokonanych zmian prawnych, a nawet umożliwi pozyskanie nowych klientów i zwiększenie zysków.

Przykład, który inspiruje

Wiemy już, jak zaplanowane i realizowane zmiany prawne wpłyną na sektor e-commerce. Obecnie nadeszła pora na konkretne działania. W tym przypadku dobrym pomysłem jest podglądanie kroków realizowanych przez konkurencję i największe marki oraz inspirowanie się nimi podczas przygotowywania własnych akcji reklamowych. Cobi sklep oferujący atrakcyjne zabawki dla dzieci, zorganizował specjalną akcję promocyjną (Nie) handlowa niedziela. Zgodnie z regulaminem sklep oferuje wybrane produkty dostępne z poziomu strony internetowej z 20% rabatem. Promocja obowiązuje tylko w niedzielę i nie sumuje się z innymi upustami.

Zarówno atrakcyjna zniżka, jak i czasowy wymiar akcji pomagają zwiększyć zainteresowanie konsumentów i wpłynąć pozytywnie na ich decyzje zakupowe. Nie bez znaczenia jest także ukazanie rabatu w kontekście czasu spędzanego z rodziną. Tego rodzaju komunikaty ocieplają wizerunek marki i budują jej świadomość wśród konsumentów.

 

***

Zmiany prawne ograniczające handel w niedzielę paradoksalnie są szansą dla branży e-commerce, która powinna odnotować wzrost ruchu i zainteresowania klientów. Oczywiście sukces biznesowy nie przyjdzie od razu. Właściciele sklepów internetowych, zarówno ci obecni na runku, jak i ci, którzy dopiero planują rozszerzenie swojej działalności o sieć, powinni uzbroić się w cierpliwość i postawić na nowe metody promocji, jeszcze lepsze przygotowanie oferty oraz opracowanie efektywnej komunikacji z grupami docelowymi.

Zmiany zintensyfikują także proces zacierania się, już mocno nadszarpniętej, granicy pomiędzy sprzedażą online i offline. Klienci zyskają dostęp do tych samych produktów zarówno z poziomu rzeczywistego sklepu, jak i strony internetowej, co zwiększy komfort zakupów i interakcję pomiędzy podmiotami. Ostatecznym zwycięzcą będzie więc konsument, który otrzyma lepiej dopasowaną do swoich potrzeb ofertę.

niehandlowa niedziela

 

 

Paweł Szczyrek
AUTOR
Creative and Content Manager
tel.665 157 583
Napisz do mnie
UDOSTĘPNIJ
in tw fb
Ocena artykułu:
Twoja ocena:
Średnia ocen użytkowników 4.0 na podstawie 1 ocen

Inne wpisy