CONTADU - postaw na skuteczny content marketing

Wyszukiwarka Google jak i sami użytkownicy stają się coraz bardziej wymagający, jeśli chodzi o treść zamieszczaną w serwisach internetowych. Rynek narzędzi wspomagających content marketing rozwija się dynamicznie wychodząc naprzeciw rosnącemu popytowi.

Spis treści:

1. Skąd się bierze zwiększone zapotrzebowanie na narzędzia wspomagające content marketing?
2. NLP – przetwarzanie języka naturalnego
3. CONTADU – przewodnik po funkcjach narzędzia / instrukcja
4. Tekst generowany przez AI (automatycznie)
5. Cena narzędzia CONTADU i pakiety
6. Streszczenie
7. Podsumowanie

Skąd się bierze zwiększone zapotrzebowanie na narzędzia wspomagające Content marketing?

Skuteczny content marketing owocuje w postaci zwiększonej sprzedaży w sklepie internetowym czy pozwala wygenerować większą liczbę leadów. Coraz więcej osób, nie tylko z branży SEO, jest świadomych mocy drzemiącej w dobrze zaplanowanej kampanii content marketingowej . Ten kto prowadzi biznes w sieci wie, jak ważna jest treść zarówno w swoim serwisie jak ta, dostarczana na serwisy zewnętrzne. Jednak sama treść nie wystarczy, jeśli nie będą spełnione trzy główne warunki:

• Musi być ciekawa (angażująca) dla użytkownika
• Musi być odpowiednio zoptymalizowana pod wyszukiwarki internetowe
• Musi odpowiadać na określone zapytanie

Wyszukiwarka, a kontekst słów i intencje wyszukującego

Każdy kto obserwuje zmiany w wyszukiwarce Google słyszał o takich algorytmach jak RankBrain czy BERT (https://www.blog.google/products/search/search-language-understanding-bert/, https://ai.googleblog.com/2018/11/open-sourcing-bert-state-of-art-pre.html).

Ich głównym zamierzeniem jest dostarczenie użytkownikom jak najlepszych i dopasowanych do ich intencji treści. Miały one za zadanie poznać intencje wyszukującego oraz poznać kontekst słów. Samo rozumienie odrębnych słów jest niewystarczające, jeśli nie zna się kontekstu. Niekiedy słowo czy fraza mogą posiadać wiele znaczeń.

Wyszukiwarka Google coraz lepiej sobie z tym radzi i wie czego oczekuje użytkownik wpisujący dane zapytanie, a przynajmniej z roku na rok widać coraz większą poprawę. Wszystko dzięki coraz mocniej rozwijanej sztucznej inteligencji (AI). Powinno to działać działać także w drugą stronę – my, właściciele serwisów, także powinniśmy dostarczać jak najlepszych wyników, często nawet zapominając o SEO, a przynajmniej nie skupiać się tylko na tym obszarze.

Samo SEO już nie wystarczy, jeśli marzymy o sukcesie w sieci. Ważna jest także użyteczność, poznanie potrzeb wyszukującego i dostosowanie odpowiedzi w jak najlepiej przyswajalnej formie.

Czego oczekuje użytkownik?

Dostarczając treści na serwisy warto wcielić się w rolę użytkownika. Zastanówmy się jakich treści on oczekuje wpisując frazy związane z naszym tematem. Czy każdy tekst musi być długi, niezależnie od rodzaju treści? Czy fraza poradnikowa musi posiadać tyle samo znaków na podstronie co fraza typowo e-commercowa? Wątpliwe. O ile pod SEO można dyskutować czy ilość tekstu na stronie będzie pomocna, to dla użytkownika z pewnością tekst na kilkadziesiąt tysięcy znaków już może być wręcz niepożądany i zniechęcić go do pozostania na stronie.

Co innego ciekawy wpis blogowy (np. fraza „jak urządzić łazienkę krok po kroku”), a co innego fraza, gdzie oczekuje się szybkiego dostarczenia konkretnej treści (np. „wynik meczu Legia”). Dla tej pierwszej frazy tekst o długości kilkunastu tysięcy znaków nie będzie przesadzony, ponieważ użytkownik jest świadomy, że na jego zapytanie pojawia się rozbudowane artykuły z dużą ilością treści czy bogatą galerią, natomiast w przypadku frazy związanej z wynikiem meczu już błędem będzie zmuszanie kogoś do czytania setek słów w poszukiwaniu wyniku.

Doświadczony specjalista SEO mógłby to obejść dodając np. pod wynikiem długi tekst, jednak omawiamy przypadek czysto teoretyczny, mający na celu uświadomienie sobie, że nie zawsze ilość contentu powinna być identyczna, a za ilością pójdzie wzrost ruchu i konwersje, bo to nieprawda.

NLP – przetwarzanie języka naturalnego

NLP (Natural Language Processing) skoncentrowane jest na analizie, przetwarzaniu i generowaniu przez komputer języka naturalnego.  Przykładem takiego typowego zastosowania NLP mogą być boty czatowe, które przetwarzają treść i starają się generować trafne dla użytkowników odpowiedzi. Boty czatowe to nie jedyne miejsca, gdzie będziemy spotykać się z tematem NLP. Będą to na pewno też takie branże jak tłumaczenia, edytory tekstów (np. sprawdzanie pisowni) czy zaawansowane wyszukiwarki (intencje użytkownika).

Według wielu ekspertów za kilkanaście lat lub nawet wcześniej znaczna cześć treści w internecie będzie generowana przez komputery. Jest to dziedzina sztucznej inteligencji, która z roku na rok nabiera rozpędu i to niemal pewne, że zrewolucjonizuje rynek, a przynajmniej jego znaczną część. 

Tematyka NLP nie istnieje od dziś. Już kilkadziesiąt lat temu przeprowadzano ciekawe badania i testy, jak chociażby Turinga (https://pl.wikipedia.org/wiki/Test_Turinga).

Co na to wyszukiwarka Google?

Wyszukiwarka Google podczas wpisywania zapytania podsuwa nam podpowiedzi dotyczące podobnych, popularnych fraz. Trzeba przyznać, że grupowanie fraz stoi na bardzo wysokim poziomie, mało kiedy zdarza się, by frazy odbiegały od siebie tematycznie. Są one przydatne także podczas doboru odpowiednich fraz na nasze potrzeby contentowe.

Jakie jeszcze ciekawe rozwiązania możemy zaobserwować w Google?

• Wyniki działań matematycznych – bezpośrednie wyniki działań
• Kursy walut – bezpośrednie wyniki z kursami
• Loty – terminy oraz ceny lotów
• Prognoza pogody – prognoza pogody dla danej miejscowości
• Pokrewne tematy – często zauważalne np. dla fraz filmowych, podobne tematy
• Panele wiedzy – informacje znajdujące się zwykle po prawej stronie wyników wyszukiwania

To tylko przykłady, niemal z dnia na dzień można znajdować nowe formy przedstawiania wyników.

Jeszcze ciekawiej się robi, gdy widzimy jak w wyszukiwarce interpretowane są synonimy/podobne frazy. Wiele z nich jest nawet pogrubiana. Oznacza to, że Google traktuje je podobnie do naszej wpisywanej frazy. Przykład:

Spójniki czy znaki interpunkcyjne – w tym zakresie widać tez znaczną poprawę wyników.

Google z roku na rok rozbudowuje swoja wyszukiwarkę starając się podsuwać nam konkretne odpowiedzi dla kolejnych zapytań. To wszystko dzięki stawianiu coraz większego nacisku na poznanie kontekstu słów, które są wpisywane.

Pojawiają się one na coraz więcej wyników organicznych. Przykłady:

Spójrzmy na formę budowania zdania: „fraza kluczowa to…”. Przy tego rodzaju odpowiedziach, forma ta jest ona dosyć istotna i pomaga uzyskać dobre rezultaty.

Poniższa odpowiedź jest także ciekawa:

W jaki sposób wyszukiwarka Google jest w stanie określić, że właśnie to zdanie jest odpowiedzią? Kluczowe jest tu zapewne użycia słów „celem” oraz „jest”.

CONTADU – przewodnik po funkcjach narzędzia / instrukcja

Czym jest w ogóle CONTADU?

Przy działaniach związanych z content marketingiem z pomocą przychodzi nam znakomite narzędzie jakim jest CONTADU. Jest to polskie narzędzie, chociaż samo narzędzie jest w języku angielskim. Jest to zrozumiałe z uwagi na docelowy rynek. Podobnie jest w przypadku Surfer.

CONTADU pomoże nam zoptymalizować pod SEO obecne treści, a także będzie pomocne w tworzeniu nowych, tak by dostarczyć jak najlepszą treść dla użytkowników, uwzględniając intencje wyszukiwania i kontekst wpisywanych słów.

Poniżej przedstawię główne opcje tego dosyć rewolucyjnego narzędzia. Jest to z pewnością jedno z lepszych narzędzi w ostatnich latach, które pojawiło się w świecie SEO. Jeśli miałbym znaleźć odpowiednika lub takie narzędzie, które posiada podobne funkcje będzie to już wyżej wspomniany Surfer (także polskie narzędzie). Pozwala on przykładowo zoptymalizować serwis na podstawie konkurencji czy wyszukać frazy kluczowe.

Założenie projektu

W pierwszym etapie musimy założyć nowy projekt. To bardzo proste. Dodajemy nazwę swojej domeny. Nie trzeba podawać jaka to wersja – czy z „https” czy bez „www” itp., wystarczy w formie nazwadomeny.pl.

Język i wyszukiwarka

Tutaj, jeśli interesuje nas rynek polski ustawiamy standardowo google.pl/Polish.

W opcjonalnych ustawieniach podajemy przynajmniej 5 fraz, na które chcemy, by nasz serwis pojawił się wysoko w wynikach organicznych wyszukiwarki Google.

Następnie należy chwilę poczekać na przetworzenie danych:

Wybór konkurencji

W kolejnym kroku wybieramy konkurencję. Starajmy się (nie tylko w tym narzędziu) szukać naszej bezpośredniej konkurencji. Posiadając mniejszy sklep internetowy nie przyrównujmy się od razu do gigantów jak Ceneo czy Allegro. Najlepiej wybrać najbardziej zbliżone ofertowo/contentowo serwisy.

Panel „dowodzenia”

Nazwałem ten widok panelem dowodzenia, gdyż ten widok będzie mieć pewnie przed oczyma najczęściej i stąd dostaniemy się do najważniejszych funkcji narzędzia.

Są tutaj takie działy jak: 

• Content strategy (analityka tematyczna);
• Content editor  (edytor tekstów);
• Management: Inventory | Task (zarządzanie/zadania);
• Performance: Dashboard | Search visibility | Traffic (ruch, widoczność).

Moduł Content strategy

Ciekawy moduł, który zaoszczędzi nam wiele pracy w poszukiwaniu tematów i fraz. Jak on działa? Wypełniamy wpisując od 1-5 do fraz tematycznych:

Po uzupełnieniu przykładową frazą:

Słowa kluczowe tworzące klaster "świece zapachowe na prezent":

W ten sposób możemy przygotować już frazy, które będą mogły być zamieszczone w opisach kategorii, na blogu lub nawet w artykule specjalistycznym w serwisie zewnętrznym. W kilka minut możemy dzięki narzędziu opracować szybki zarys naszej strategii content marketingowej na najbliższe miesiące. Każdy klaster (podtemat) może osobno analizować.

CONTADU analizuje jakie treści są na naszej stronie oraz jakie posiada nasza konkurencja. Szybko otrzymamy informacje, gdzie posiadamy luki i dowiemy się, w których miejscach warto zagospodarować treść. Sprawdzimy także czy konkurencja pokryła poszczególne klastry swoimi artykułami. Nie zabraknie tutaj takich danych jak ilość wyszukiwań danej frazy czy kosztu ekwiwalentu reklamy.

W module tym najlepiej stosować na początku bardziej ogólne frazy, a dopiero później uściślać temat. Dobrze sprawdzą się bardzo podobne zwroty lub synonimy. Nie dodawajmy wielu fraz o różnych intencjach. Przykładowe, które nie sprawdzą się dobrze: 

• Świece zapachowe dla dziewczyny;
• Podgrzewacz zapachowy;
• Jaką kupić świece na wesele.

O wiele skuteczniejsze będzie dodanie takich fraz jajka:

• Świece zapachowe na prezent;
• Świece zapachowe jako upominek;
• Świeca zapachowa podarunek.

Cluster map najlepiej „czytać” od lewej strony, gdyż tam znajdują się najbardziej zbliżone tematycznie sugestie (klastry). Jeśli klaster będzie dobrze pokryty przez dana stronę, wtedy jego kolor będzie ciemniejszy. Jesteśmy w stanie sprawdzać jak to wygląda na tle konkurencji otrzymując przejrzyste wyniki, bardzo łatwe do analizy.

Wielkość klastrów oznacza ilość wyszukiwań lub ekwiwalent reklamowy w zależności jaką opcję ustawimy nad mapą:

Create content 

Na podstawie klastra możemy od razu przejść do edytora.

Możemy także dodać swoje, dodatkowe frazy kluczowe. Podczas przechodzenia do edytora wybieramy czy chcemy zacząć tworzyć tekst od nowa czy zacząć pracę na podstawie innej, już opublikowanej treści w serwisie.

Potencjał klastrów

W zakładce „Keyword clusters – potential” możemy sprawdzić potencjał klastrów. Są to widoki przedstawiające:

• Potencjał, jeśli chodzi o ilość wyszukiwań;
• Potencjał, jeśli chodzi o wartość ruchu.

Wyszukiwane zapytania

Pytania, które mogą być wpisywane przez użytkowników potrafią generować duży ruch na stronie. Narzędzie pozwala na szybkie znalezienie takich pytań. Przykładowe:

Służy do tego zakładka „Keywords – details”, gdzie wybieramy „Questions only.” Raporty (np. frazy) z narzędzia możemy bardzo łatwo eksportować. Na powyższym widoku w prawej części znajduje się przycisk umożliwiający szybki eksport.

Content writer 

Edytor ten jest podobny do tego, który można znaleźć w takich narzędziach jak Semstorm czy Surfer, więc osoby, które już pracowały z ich użyciem tutaj również bardzo szybko się zaaklimatyzują.

Po prawej stronie edytora znajdują się między innymi:

• Sugerowane frazy;
• Sugerowane nagłówki;
• Sugerowane pytania.

Jest także Content Score, który pomoże nam określić poziom naszego tekstu:

Edytor niezwykle usprawnia tworzenie treści na potrzeby SEO. Jeśli dodamy frazę sugerowaną zostanie ona oznaczona kolorem zielonym. Podana jest także sugerowana ilość powtórzeń danej frazy w naszym tekście.

Możemy włączyć także podkreślenie fraz:

Sam edytor jest bardzo prosty, jeśli ktoś potrafi używać Worda czy Wordpressa to tutaj także nie będzie mieć problemu, gdyż są tam najczęściej wykorzystywane opcje takie jak wyrównywanie czy pogrubianie. Dodana jest także opcja połączenia z innymi narzędziami: Google Search Console oraz Google Analytics, dzięki czemu możemy wykorzystać także import niektórych danych, które będą przydane podczas pracy w CONTADU.

Draft 

Szybko można utworzyć także „szkielet” naszego artykułu klikając w przycisk DRAFT:

Po jego naciśnięciu otrzymamy widok:

Kolorem zielonym oznaczone są 3 ważne elementy: 

• Meta: element title i meta description;
• Article layout: - tworzenie schematu/zarysu contentu;
• Asset: dodatkowe zasoby (np. media);
• Guidelines: wytyczne.

Elementy title i meta description – szybko dostaniemy propozycję dla naszego title oraz description, czyli 2 ważnych elementów SEO (description nie wpływa na ranking, jednak zwiększa znacznie CTR w wynikach). Otrzymamy informacje jakie frazy są często używane (kolor czerwony), a także przykłady, jakie stosowała nasza konkurencja (kolor zielony).

W trakcie uzupełniania, jeśli użyjemy proponowanych fraz, zostaną oznaczone kolorem zielonym:

Zadbajmy o unikatowość – nie tylko contentu na stronie, ale i title i meta description. Nie warto kopiować tych elementów 1:1 od konkurencji, ale może to służyć jako nasz wzorzec przy doborze odpowiednich słów.

W „article layout” utworzymy wstępną strukturę naszej treści (np. nagłówki – kolor zielony).

Narzędzie pozwoli nam utworzenie szybkiego szkicu artykułu poprzez dodawanie paragrafów i nagłówków. Znajdują się tam także pytania, które można użyć w treści – kolor czerwony.

Po przeniesieniu do edytora zobaczymy także notatki, które często mogą być pomocne. Nie wpływają one na ocenę artykułu.

Ciekawą opcją jest również informacja w jaki sposób daną frazę możemy użyć w tekście. Klikamy przykładowo frazę „Świece". Następnie:

Otrzymujemy w ten sposób takie podpowiedzi:

Przygotowane szablony możemy zapisywać:

Będzie to przydatne, jeśli chcemy coś wykonywać masowo, gdzie opisy będą stosunkowo podobne do siebie.

Import treści

Bardzo szybko można także zaimportować treść z jakiegoś adresu URL:

Będzie to pomocne, jeśli chcemy optymalizować swoją treść czy bazować się na jakimś fragmencie konkurencji.

Zadania i kalendarz

Planowanie zadań i organizacja pracy stają się o wiele łatwiejsze dzięki zakładkom Task i Calendar dostępnych w Management – Task.

Od teraz możemy organizować codzienną pracę w sposób efektywniejszy podając koszt, ustawiając status czy przypisując zadania poszczególnym osobom:

Przykładowe zadanie:

Widok w kalendarzu:

Tekst generowany przez AI (automatycznie)

Jedną z największych zalet narzędzia jest generator treści. Na obecną chwile można powiedzieć – wypada on bardzo dobrze. Wszystko zależy oczywiście od branży czy fraz, ale jeśli to nie jest coś  niszowego można dosyć szybko wygenerować dobrej jakości tekst, a przynajmniej taki, który będzie służył jako podkładka.

Akapity wygenerowane automatycznie można rozbudowywać. Testowałem generując różne treści i wypada to całkiem nieźle. Nie oczekuję tutaj na razie cudów, ale od tego mamy tez pod ręką edytor, gdzie na szybko możemy wprowadzać poprawki lub wykluczać cale zdania, jeśli nie są trafne. Na pewno to bardzo przydatna opcja dla tych, gdzie szybkość ma znaczenie. CONTADU wykorzystuje model semantyczny GPT-3.

Jeśli nie zostanie wygenerowany tekst, który spełnia naszym wymaganiom, wtedy możemy wygenerować treść ponownie. Jeśli natomiast po kilku generacjach nie ma żadnego tekstu spełniającego nasze oczekiwania, wtedy możemy spróbować zmienić tekst wyjściowy, np. na bardziej precyzyjny.

Co oznacza temperatura w edytorze CONTADU?

Temperatura odpowiada głównie za długość czy jakość tekstu. Ogólnie mówiąc, jeśli przesuniemy ją bliżej 0, wtedy dostać możemy tekst bardziej ogólny i niekiedy nie unikatowy, natomiast zwiększając otrzymać możemy niezbyt dobry merytorycznie, ale dłuższe. Domyślna wartość to 0.3.

Listy numerowane

Możemy też zasugerować wylistowanie czy listę numerowaną, wtedy AI będzie starać się dopasowywać treść do naszego schematu:

Cena narzędzia CONTADU i pakiety

Ceny kształtują się następująco:

• Cena miesięczna

• Cena roczna

Dostępny jest także okres próbny na 30 dni. Nie potrzeba w tym celu podpinania karty kredytowej.

Podsumowanie 

Pozostaje pytanie – czy opłaca się zainwestować w CONTADU? Myślę, że tak, szczególnie, że cały czas jest rozwijane i nie zanosi się, by twórcy poprzestali na laurach. Największe plusy to:

• Tworzenie map z klastrami;
• Szybki research fraz;
• Sprawdzanie luk tematycznych;
• Generowanie tekstów przez AI;
• Bardzo rozbudowany edytor;
• Analiza content gap;
• Możliwość zarządzania zespołem i tworzenie zadań.

CONTADU to narzędzie, które sprawdzi się także na stronach, gdzie planowane jest zaktualizowanie treści. Optymalizacja semantyczna już nie będzie wielkim wyzwaniem. Minusem może być bardzo ciężki panel, poczatkujący mogą mieć problem z poznaniem i dotarciem do niektórych funkcji.

Przy niektórych tematykach także nie dostaniemy dobrej jakości tekstu. Musimy wiedzieć, że AI też musi się na czymś uczyć. Jeśli zapytamy np. o nową usługę czy produkt, prawdopodobnie nie otrzymamy rzetelnych informacji/treści lub wygenerowane zostaną takie, które wymagają poprawy.

Narzędzie jednak powinno sprawdzić się zarówno w agencji jak i u pojedynczych osób chcących doszlifować swoje artykuły.

CONTADU sprawdzi się najlepiej na anglojęzycznych treściach, chociaż wdrożony system tłumaczenia stoi na dosyć wysokim poziomie, więc z językiem polskim także nie będzie problemu. Jeśli chodzi o inne języki to niestety nie testowałem.

Narzędzia takie jak Surfer czy CONTADU z pewnością przyczynią się do poprawy wyników w wyszukiwarce. Zmieniają one także spojrzenie na niektóre kwestie związane z treściami i intencjami wyszukiwania. Na pewno warto się z nimi zapoznać, a przynajmniej przyjrzeć się w jaki sposób one działają, bo jest to coś świeżego na polskim rynku SEO.

CONTADU świetnie sprawdzi się również do zapełniania „luki w treściach” (tak zwany content gap) - jesteśmy w stanie dodać frazy, których nie mamy na stronie, a są u konkurentów.

Pozostaje z niecierpliwością czekać na dalszy rozwój narzędzia, które już teraz prezentuje się naprawdę ciekawie, a jego w branży są w zdecydowanej większości pozytywne.